Październik/2023
Karol siedział obok. Przystojny, wysoki, mądre spojrzenie. Rozmawialiśmy o życiu, o pracy, o wakacjach. – Nie piję od 14 lat – nagle rzucił. – Upadłem na samo dno, a zaczęło
Karol siedział obok. Przystojny, wysoki, mądre spojrzenie. Rozmawialiśmy o życiu, o pracy, o wakacjach. – Nie piję od 14 lat – nagle rzucił. – Upadłem na samo dno, a zaczęło
Małgosia chwyciła mnie za rękę. Szłyśmy na sesję zdjęciową w ramach finału projektu dla kobiet onkologicznych „Ty Ja My”. Miała na sobie piękną, długą niebieską suknię. Jej oczy, ogromne, również
Lejdis miały swojego sylwestra w sierpniu, ja mam w lipcu. Dla wielu z Was rok kończy się w grudniu. Dla mnie to lato jest właśnie podsumowaniem minionych 12 miesięcy. Nie
Maj. Na drzewach pojawiły się pierwsze pąki. Z każdego zakątka parku pachniało bzem, tulipany już dorodne, odważnie przyglądały się spacerowiczom. Kasia wolno przechadzała się Parkiem Wilsona, czerpiąc z każdej chwili
„Sukces po poznańsku” to historia napisana przez redaktor naczelną Joannę Małecką. Dziennikarstwo to jej styl życia, a ludzie i pisanie to pasja, której efektem jest profesjonalizm. Oto wyjątkowa kobieta, która
Wspomnienia. Niektóre nas budują, inne łamią. Zostają z nami na całe życie. 5 lat wspomnień, doświadczeń. Już 56 wydań „Sukcesu”, przygotowywanego z niezwykłą starannością, rzetelnością, wiedzą, szacunkiem i wytrwałością. W
Basia, menedżerka w firmie handlowej, 42 lata. Dwójka dzieci, mąż, od lat ten sam. Zaczynała na stanowisku handlowca. Awansowała, bo miała wyniki, kompetencje i zdolności organizacyjno-przywódcze. Jej koledzy, menedżerowie, zarządzali
Stałam na peronie siódmym dworca głównego PKP w Poznaniu, czekając na pociąg. Ludzi przybywało. Grupy osób ustawiały się dookoła ławeczek, ktoś ukradkiem palił elektronicznego papierosa. Młodzież śmiała się, głośno wspominając
Siedziałam w biurze na drugim piętrze Centrum Targowego. Był wtorek, zbliżała się godzina 16.00. Za oknem leniwie płynęły wagoniki karuzeli, chyba największej, jaką widziałam. Mieniła się kolorami, podobnie jak przepiękny,
Weszłam na wywiad do showroomu Śliwocki Home. Przy wielkim stole, tuż obok biurka, siedział starszy pan. Pięknie ubrany, w idealnie odprasowanej marynarce przeglądał archiwalne numery „Sukcesu po poznańsku”. – Janusz